Po zaklejeniu kilku metrów szwów w namiocie, który próbuję odnowić wrażenie jest bardzo pozytywne. Nigdy tego nie robiłem ale, w większości, udało się za pierwszym razem używając niewielkiego żelazka turystycznego oraz papieru do pieczenia. Dość szybko załapałem jak to robić, kluczowe okazały się dobór temperatury i czasu docisku, namiot raczej nie ucierpiał. Pomogły na pewno filmiki z youtuba :) Problemem były powichrowanie już znacznie i zużyte materiały i spora nieregularność konstrukcji tego konkretnego namiotu więc nie wszędzie taśmę udało mi się odpowiednio docisnąć tak, żeby uniknąć bąbelków powietrza ale może to jeszcze jakoś ogarnę. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z efektu, który uzyskałem. Zwłaszcza tam, gdzie mogłem docisnąć równomiernie - taśma "wtapia się" bardzo ładnie i szybko. Taśma jest również przeźroczysta i elastyczna po zaschnięciu. Planuję jeszcze dodatkowo wetrzeć niewielką ilość kleju PU od zewnątrz szwów (wg filmiku znalezionego na youtubie :) ) oraz zaimpregnować namiot odpowiednim środkiem. Dodatkowo jeszcze uszczelniłem sobie brakujące szwy w taniej kurtce z Decathlonu, i również udało się to lepiej niż myślałem. Kupiłem ze względu na uczciwą cenę, ponieważ to, co sprzedają na allegro na metry jest wg mnie o wieeele za drogie (patrząc na ebay, aliexpress itd). Wygląda na to, że uda mi się w końcu odnowić mój ulubiony namiot, także polecam ten produkt. Nie wiem jak będzie z trwałością i faktyczną wodoszczelnością ale to już tylko czas pokaże.